Mimo wszystko, nawet osoby prowadzące zdrowy tryb życia, od czasu do czasu powinny skusić się na kawałek czekolady. Jak dowiodły badania, po wypiciu filiżanki czekolady dochodzi do osłabienia aktywności płytek krwi, jednocześnie wykazują one znacznie mniejszą tendencję do agregacji. Oznacza to, że czekolada może korzystnie wpływać na zahamowanie procesów związanych z powstawaniem zakrzepów wewnątrz naczyń i tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału serca. Zawarte w czekoladzie składniki powodują uelastycznieni ścian naczyń krwionośnych, co zapobiega powstawaniu zatorów. Ponad to zawarte w ziarnach kakaowca związki należące do grupy polifenoli poprawiają pracę układu krążenia. Związki te wykazują działanie rozkurczające w naczyniach krwionośnych, co usprawnia proces przepływu krwi. Dodatkowo polifenole neutralizują działanie frakcji tzw. złego cholesterolu i zapobiegają tworzeniu się niebezpiecznych skrzepów wewnątrznaczyniowych. Zdaniem naukowców prowadzących badania, spożycie dziennie około 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady chroni organizm przed chorobami serca.